Dzięki podlewaj.pl nie muszę już pamiętać o włączaniu zraszaczy. Wcześniej zdarzało mi się zapomnieć o ich wyłączeniu a trawnik zaczynał przypominać bagno, nie mówiąc już o całej zmarnowanej wodzie. Teraz na mojej głowie zostaje wyłącznie konserwacja systemu pod koniec sezonu.